Anita, właśnie w tym tygodniu wybrałem i kupiłem dla mojej siostry Anity (pozdrowienia!) pierwszą lustrzankę.

Ze względu na to że ona póki co bakcyla nie połknęła i trudno ją było przekonać, żeby wydała kilka tysięcy na aparat i graty do niego wybrałem dla niej używaka Canona 350D + kit + lampa 420EX + drobiazgi.
Całość zamknęła się w kwocie ok. 1400 zł.
Niech sobie siostra się pobawi, nauczy, pożyczę jej czasem szkiełka...
Z czasem zacznie kumać.

Jeśli nie wiesz co Ci trzeba kup coś jak powyższe, a za pół roku zmienisz już wiedząc co Ci się podoba, co Ci leży najlepiej.
Kasy nie stracisz, a wybierzesz najlepiej jak można - sama świadomie.