normalnie aparat do wyrzucenia :-)
Ja dbam o sprzęt, ale żadna rysa mnie nie boli
Rysami na szkle też bym się bardzo nie martwił:
http://www.lensrentals.com/blog/2008...ment-scratches
:-)
|Canon|
Dlaczego nie zrozumiem? No ale co? Mamy rysę, która oprócz swojej bytności nie przeszkadza w niczym...zdarza się. Boli, bo to pewnie ciężko zarobione pieniądze, a sprzęt w gorszym stanie wizualnym jest nieco mniej wart w pieniądzach (ale tylko pod warunkiem że chcesz go sprzedać)Niestety, że się tak brutalnie wyrażę: wybacz, ale Twój problem to żaden problem, a im prędzej się przyzwyczaisz tym dla Ciebie lepiej
Może faktycznie trzeba rysom nadawać imiona i kochać je jak nieplanowane dzieci :-D
Pozdrawiam.
Jestę fotografę
miszcz martwi się o podpis
Tak czytam i czytam... i muszę się odezwać.
Pierwszą, i jedyną jak dotąd, cyfrówkę bardzo sobie chwalę z tego względu, że nie muszę o nią dbać. Może spaść ze stołu na twardą podłogę. Zmoknąć na deszczu, dostać litrem morskiej wody i nic... dalej robi zdjęcia jakościowo tak samo dobre jak na początku.
Dla mnie aparat ma robić zdjęcia, nie wyglądać. A brzydki wygląd o tyle bywa pozytywnym zjawiskiem, że nie kusi amatorów cudzej własności.
canon, olympus
Przecież dostał odpowiedź - jak go to denerwuje, to niech sobie markerem zamaluje, a że większość odpowiadających bagatelizuje ten problem....może faktycznie nie ma co się zmartwiać nad jakimś ciapkiem, który w żaden sposób nie przekłada się na działanie sprzętu.
7D to nie ozdobny wazon :-D
|Canon|
no wiecie.. kolega ma problem a wy się nabijacie..
aparat przecież parę tysięcy kosztuje - z reguły kasa nie spada z nieba (no chyba że spada to dajcie cynk gdzie i kiedy :-D ) a tu słychać głosy że zrzucacie je ze stołów..
rysami się nie przejmuj, canony to naprawdę wytrzymałe sprzęty -
to jeszcze od razu dopiszę że jak w wizjerze zobaczysz paprochy mimo nie sciągania obiektywu też nie panikuj - ale czasem nie czyść matówki czym popadnie tylko poszukaj informacji na forum o tym.. - i szybkę z tyłu też trudno zarysować - dodatkowej szybki się nie wymaga..
7d to super sprzęt - rób zdjęcia i się nimi ciesz a nie licz rys na aparacie - naprawdę jak kiedyś będziesz chciał sprzedać to kupiec raczej nie będzie liczył ich głębokości..
a na sankach potrafią być ślady już po pierwszym założeniu lampy..
Ostatnio edytowane przez arturs ; 08-06-2011 o 00:06
5DmkI, C85f1.2L|580 EXII|
W zamierzchłej przeszłości jak płyty analogowe były dostępne tylko z drugiej albo kolejnej ręki czyli tylko używane. Oczywiście czym płyta przeszła przez więcej rąk nosiła ślady używania. Oczywiście były też i rysy. Pierwsza grupa to te zrobione świadomie i celowo w miejscu gdzie igła gramofonu kończyła dobieg i szpilką lub agrafką był wydrapany Nick pierwszego słuchacza np. Kazik. Dzisiaj z tych rys będą się cieszyli koneserzy i kolekcjonerzy. Druga grupa to niegroźne rysy powstałe od wsuwania i wysuwania płyty z koperty zupełnie niegroźne dla wrażeń audiofila. Natomiast były też rysy głębsze w poprzek rowków powodujące niemiłe dla ucha trzaski i szmery. Do dzisiaj jak słucham Paranoid to oczekuję na trzask w pewnym momencie. Oczywiście go nie ma ale jak by był to brzmiało by bardziej swojsko. Tak, że do rys można się przyzwyczaić. Handlarze płyt aby zatrzeć rysy i sprzedać zgraną płytę jako nówkę smarowali ją czarną pastą Buwi. Tak, że przed kupnem należało płytę dobrze obwąchać. Oczywiście nie polecam tej metody poprawiania wizerunku lustrzanki ale jeśli ktoś nie może sypiać z tego powodu...
Wydaje mi się, że tworzywa sztuczne do produkcji lustrzanek są znacznie gorsze niż kiedyś. Ale też skrócił się jej żywot i wzrosła cena. To pewnie dlatego.
Nie ogranicza mnie wyobraźnia ponieważ jej nie posiadam.
To raczej nietypowa sytuacjaMam 7D od 2009r i ciągle wyglada jak w dniu kiedy go kupiłem. nie dbam przesadnie o sprzęt, ale staram się, żeby mu nic nie dolegało. Twoja przypadłość to raczej otarcie niż złuszczenie. Możesz mieć pretensje raczej do Siebie a nie do producenta i żadna gwarancja nic tu nie pomoże
![]()
Canon 6D i 5D2 + Canon 24-70L/4,0 + Canon 16-35L/4,0 + Canon 17-40L/4,0 + Canon 70-200L/4,0 + Canon 40/2,8 + szkła M42 i lampa EXII