Ta konkretna eLka to taka ni w gruchę ni w pietruchę. Niby do sportu jak znalazł, ale na długim końcu ciężko utrzymać ostrość, bo ręka za bardzo już dygocze. Ja radziłem sobie używając AI SERVO. Do hali się nie nadaje, za ciemne. Robiłem fotoreportaż z turnieju halówki i siatki - ISO 1600 i jakoś się udało, ale to nie do końca było to. Parę sesji w plenerze również mnie przekonało do tego, że o ile ostrość była świetna, to już bokeh nie do końca mi odpowiadał. Na tegorocznych Juwenaliach również ciężko się nim pracowało. Wszystko przez to, ze jest ciemny, bo jeśli bierzemy pod uwagę AF to jest demonem szybkości.
Oceniam go jako świetny obiektyw ale tylko i wyłącznie do sportów na świeżym powietrzu i w ciepłe, upalne lato. Niby we wspomnianych sytuacjach się sprawdził, ale to taki pół produkt, z którym nie do końca wiadomo co zrobić. Świetne właściwości optyczne, których nie ma gdzie wykorzystać.

Dlatego polecam 85 - na Juwenaliach mnie uratował, w sesji w plenerze zastąpił 70-200, na hali również lepiej sobie radzi. Chociaż aby oddać sprawiedliwość - za tydzień wyścigi uliczne w stolicy i tutaj wolałbym eLkę