Tamrony czy sigmy dedykowane pod aps-c mają i owszem bagnet EF, można podpiąć pod FF, tylko właśnie pytanie - po co, skoro winieta jak diabli i kadr niepełny pokryty. Z obiektywami ef-s mogą być problemy, w czym akurat nie nakłamano.
Ale ale...pytanie było w drugą stronę, o podpięciu EF pod aps-c i tego się trzymajmy.
Tak jak napisano: często lepsza jakość optyczna, mniejsza winieta i większe gabaryty. Będą hulać :-D