Jakby co to moja druga połowa też przyjedzie. Tak, tak, będziecie mogli na własne oczy zobaczyć słynną żonę Muflona ;-)
Tomek, a jak masz rozłożone "służbowe sprawy na służbowym wyjeździe"? Bo ja choćbym na głowie stanął, to najwcześniej mogę być w sobotę koło południa... Także ewentualny główny punkt spotkania, czyli piwo, proponowałbym w sobotę wieczorem.
Kto by się pisał?