Jak tak dłużej o tym mysle to zastanawiam sie do czego to prowadzi. Fotografia to uchwecenie chwili, emocji a przede wszystkim naturalnosci...gdy zaczynamy powiekszac piersi nakladac szpachle itd. to fotografia przestaje byc fotografią...zaczyna byc tym co chcielibysmy widziec a nie tym co widzimy w danej chwili