Ja się nie "obrażam" , a moja świadomość jest na czasie. (w końcu również zajmuję się obróbka zdjęć w PS-ie:wink

Ja tylko zastanawiam się czy takie różnice jakie widzimy pomiędzy zrobionym zdjęciem a wypuszczonym "produktem finalnym" mieszczą się w definicji fotografii. Fotografia zawsze kojarzyła się z zatrzymaniem rzeczywistości w czasie. Oczywiście dokonywano drobnych retuszy żeby poprawić drobne niedostatki -przede wszystkim techniczne ale jednak postaci na zdjęciach były bez wątpliwości rozpoznawalne.!
ALE TERAZ BY SIĘ NIE SPRZEDAŁO!