dobra słuchajcie, najlepsze jest to że popatrzyłem jeszcze do środka, włączyłem i wyłączyłem parę razy aparat i się odblokowało i działa normalnie. Czy coś takiego to jest norma dla 300D ??? Bo skoro działa dalej, to znaczy się że nie padła migawka na amen, ale dla mnie jest to sygnał że coś chyba nie jest tak jak powinno być? No bo teraz to ja juz nie wiem co mam zrobić. Mam to isć zanieśc do serwisu? Teraz działa, więc juz zgłupiałem.

Ja nacykałem ok 1900 fotek, wcześniej licznik aparatu wskazywał 7500. Ech jakis pechowy dla mnie ten Canon