Inna sprawa, że od 40stki nie ważne czy na gwarancji, czy też nie, migawkę wymienią za darmo jak padnie przed zakładanym przebiegiem, więc dla mnie to średni argument.
Inna sprawa, że od 40stki nie ważne czy na gwarancji, czy też nie, migawkę wymienią za darmo jak padnie przed zakładanym przebiegiem, więc dla mnie to średni argument.
google - Dawid Miarka / profil > odwiedź stronę domową :P.
Najlepszą metodą do zainspirowania odkrywczych myśli, jest zaklejenie koperty.
A mi się wydaje, że sprzedający w aukcji nagiął nieco interpretację wykresu na swoje potrzeby. Kompletny wykres na stronie autora, pokazuje jednak, że prawdopodobieństwo padu migawki wzrasta z przebiegiem, tendencja jest wyraźna.
Poza tym, na chłopski rozum, padnięte migawki trzeba by przecież liczyć narastająco, bo sprzęt, który padnie przy 10 tysiącach, dalej nie jest już brany pod uwagę, a sprzęt który wytrzyma te 10 tysięcy, można również wziąć pod uwagę kiedy wytrzyma kolejne 10 tysięcy.
Weźmy na przykład pozycję z tabelki, dotyczącą aparatów z przebiegiem 18-27 tys. Proporcje na pierwszy rzut oka nie są złe. 45 aparatów ciągle hula, w 11 w tym własnie okresie migawka padła. Cztery razy więcej działających niż niedziałających. Dobry wynik. Ale popatrz w górę tabelki. Wcześniej padło już w sumie 56 migawek. To więcej, niż liczba działających aparatów z tym przebiegiem. Dolicz 11 z interesującego nas przedziału, i proporcje sprawny-niesprawny mają się jak 45-67. Gorzej niż chciałby sprzedający z aukcji. I niestety im niżej tabelki, tym proporcje te wyglądają mniej korzystnie, dla tych ciągle działających 40tek
Pozdrówka