Cytat Zamieszczone przez bebop
nie. 17-40L też tak ma. Adamek podał gdzieś na forum receptę: połowa przesłony dostępnej dla obiektywu. jeżeli min. to f22 to f11 jest rozsądnym, dobrym wyborem. póki co to się sprawdza ;-)
zasada kciuka mowi: przymkniecie o 2-3 dzialki od pelnej dziury. dla 17-40/4 to akurat wypada przy f/8 do f/11. w przypadku 50/1.8 troche dalej, ale na tym polega zasada kciuka, ze jest niedokladna

inna regula kciuka mowi, ze w cyfrze mozna przymykac slabiej. GO relatywnie i tak wystarczy (w odniesieniu do ustalonego kata widzenia jest odpowiednio wieksza niz w 35mm), a refrakcja pojawia sie wczesniej (tez relatywnie do kata widzenia). i w druga strone - im wiekszy format, tym mocniej trzeba przymykac

to tez jest oczywiscie regula kciuka

Cytat Zamieszczone przez bebop
choć przyznam, że widziałem zdjęcia ze średniego formatu z f45, i było uzasadnienie dla takiej przesłony (ostre elementy pierwszego planu i ostrość po horyzont).
zwykly Biometar 2.8/80 po przymknieciu do f/45 (teoretycznie, bo on sie bodajze na f/22 konczy) pozostawia wciaz dziurke prawie 2mm srednicy (80/45). jeszcze daleko, zeby na powaznie zagrala na zdjeciach refrakcja.
dla porownania - 17-40 w najszerszym ustawieniu takie samo otwarcie samo osiaga przy f/9.5, a przeciez uzywa sie go z powodzeniem do f/13 i f/16 i jakosc jest co najmniej znosna
a jak sie wezmie cyfrowe UWA rzedu 12mm i przymknie do f/11 to dziurka robi sie juz bardzo malenka. a zdjecia nadal daja rade f/16 z Tokiny 12-24 w 12mm wyglada zupelnie dobrze