To w tym miejscu jeszcze poczekaj ułamek sekundy, wiem, trudno to usłyszeć, gdyż akurat IS w tym szkiełku jest cichutki (jak na IS), ale wsłuchaj się - powinieneś usłyszeć po zielonej kropce cichutkie chrobotanie/szelest, które ustaje po ułamku sekundy, znaczy to, że wtedy IS ustawił się tak by ci skompensować czas.
*&^%%$! Zapomnij, że jest coś takiego jak auto wszystko*
Ustaw sztywno na punkt środkowy.
IS w tym szkiełku jest tak fajniusi, że możesz schodzić spokojnie! do 1/10 - przy tym czasie wyrabiał mi się jeszcze 17-55, więc dużo starszy, choć nowszy egzemplarz (2009).
Jak poćwiczysz technikę, to dojdziesz do ostrych fotek na tym IS'ie nawet na 1/4-1/2 sekundy.
To sugeruje, że coś z użytkownikiem nie tak lub awaria IS'a - w wizjerze objawia się to przy przekadrowaniu (na połowie spustu) obraz lubi sobie przeskoczyć, taki specyficzny efekt, widoczny od razu, miałem tak kilka razy kiedyś z 17-85, później (w moim) to ustało.
* - wyjątkiem jest auto iso w Nikonie (działa w M!) i urządzenia Panasonika/Olympusa pracujące w trybie iAuto