z netu pewnie wszystkie za i przeciw dawno już znasz - prawda?
A teraz okrutne zapytanie (pomijam słoiki, bo te już masz) - na co cię stać? - /ekonomicznie czytaj portfelowo rzecz ujmując/
Bierz najdroższy w założonym przedziale cenowym.
Dlaczego?
Na najdroższy Ciebie nie stać, ale jak obtanieje to nowsze coś się pojawi /lub nie/ i dylemat pozostaje. Czyli wybór prosty:
- najdroższy w budżecie /jakby najlepszy/ na jaki można sobie pozwolić
- kiedy? teraz czy nigdy?
- kupić i się cieszyć/z fotek/, czy wnerwiać jak nowszy model wyjdzie i marudzić dalej
p.s.
Mamy tu w CB informacji bez liku, lecz czeka się aż ktoś napisze pod Nasz gust na co Swoją kasę wydać.