Najważniejsze że jesteś zadowolony.
Najważniejsze że jesteś zadowolony.
Najlepszą metodą do zainspirowania odkrywczych myśli, jest zaklejenie koperty.
50/1.8 to szkło o bardzo dobrym stosunku ceny do jakości optycznej, ale ma swoje wady - między innymi losowość AF. Przy oglądaniu zdjęć w skali 100% błędy AF są bardziej widoczne na gęstszych matrycach.
50D to aparat wymagający uwagi przy wysokich ISO - nie tylko w trakcie naświetlania, ale i przy obróbce. Ma potencjał, ale zdjęcia na 15 Mpix i wysokim ISO naprawdę łatwo jest zepsuć przy obrabianiu. Dla tych którzy nie maja czasu lub nie chce im się fotografować w RAW, a potem obrabiać zdjęć, zwykle wygodniejszy będzie aparat z matrycą o małej gęstości.
Bo 30D to świetna puszka, z istotnych dla mnie ficzerów brakowało mi w niej tylko LV, lepszego AF i czyszczenia matrycy.
I don't pretend to understand Brannigan's Law. I merely enforce it
30D było dobre jak na swoje czasy. Przy obecnych cropowych wyczynach Nikona czy Pentaxa wypada blado. Konstrukcja 50D też ma już ponad trzy lata - trzeba o tym pamiętać. A że komuś 50D nie pasuje - nie dziwię się wcale. Ta matryca ma swoją specyfikę i żeby osiągnąć dobrą jakość techniczną na wysokich ISO trzeba trochę zachodu i eksperymentów z metodami obróbki, bo sztampowe postępowanie może zaprowadzić w maliny.
Mnie tam w Nikonowych cropach kręci tylko DR i AF, reszta jest IMHO niepotrzebnie przebajerzona. Aparat powinien być maksymalnie prosty w obsłudze i 30D takie jest. Do tego dochodzi ergonomia (za którą tak chwali się Nikony). Mnie po prostu lepiej leży canonowska i nie jest to kwestia przyzwyczajenia.
I don't pretend to understand Brannigan's Law. I merely enforce it
W wielkich bólach zrobiłem poniższą sesję na Canon 50D i Canon 50mm 1.8
http://pipipi.pl/main.php?g2_itemId=29
- często wyostrzając. Kolory czasem zmieniane, czasem podciagane, czasem kontrast mocno zmieniany. Ogolnie z sesji jestem zadowolony. Ale to co uzyskalem z Canona 30D na tym samym obiektywie to przeszlo moje najszczersze oczekiwania.
Natomiast jesli chodzi o ostrosc to nie wiem, ale po zmniejszeniu z 15mpix to powinno byc bajka, a nie jest....
Co do owych RAWów jak ktos tam poruszal. Nie trawie ich, bo właśnie te "wywołarki" rawów to jakiś element z którym nie udało mi się nigdy dogadać... oczywiscie mozna by sie tu spierac, ale fotografuje od 9 lat w JPG i nie zawiodłem się. Znacznie ciekawszy stosunek jakości wychodzi mi po obróbce JPG i zapisaniu tego do TIFF, niż wywoływanie RAW do PSA i zapis do TIFF. Ale jak mówię, nie twierdzę, że RAW jest zły, tylko nie jestem jego zwolennikiem.
Ostatnio edytowane przez ekrowa ; 26-05-2011 o 10:44
potwierdzam mam gęstą matrycę i często to odczuwam, ale jak już trafi na 100% to jest super
niemniej taka moja dygreasja w kwestii szumów - IMHO ogólnie jest torche przesady w demonizowaniu szumów, jeszcze całkiem niedawno sam zwracałem na to uwagę i się nakręcałem jak to moja matryca szumi, ale od penego czasu przestałem oglądąc zdjęcia na 100% widoku i przestałem się tym martwić, prze co żyje mi się zdeycdowanie lepiej, zersztą po wydrukowaniu fotek żadnego suzmu nigdy nie widziałem :cool: