Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 123
Pokaż wyniki od 21 do 25 z 25

Wątek: jakie rozwiązanie makro do kita 18-135 ?

  1. #21
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    Apr 2011
    Posty
    45

    Domyślnie

    No właśnie...

    Pierwsze, ale zupełnie wrażenia są takie, że mi strasznie winietuje , nie wiem czy coś źle ustawiam lub mocuje , ale winieta jest straszna.

    czy są jakieś szczególne ustawienia przy pracy z raynoxem?

    generalnie robię taK: ogniskową na max tj 135 mm, ostrzenie ręczne przy czym pierścień ręcznego ostrzenia maksymalnie w lewo i wtedy tylko jest mała winieta , a ostrość na obiekcie łapię przybliżając lub oddając aparat, każde inne ustawienie np. mniejsza ogniskowa to już kompletna masakra. Próbowałem na trybie Av na przysłonach f 14 - 22.

    Czy ja coś źle robię?

  2. #22
    Bywalec
    Dołączył
    Nov 2006
    Wiek
    71
    Posty
    242

    Domyślnie

    Chyba nie... Mam pierścienie i mogę pracować przy dowolnej przysłonie i ogniskowej. Ustawianie ostrości poprzez przybliżanie i oddalanie aparatu to normalna praktyka - zakres zmian autofokusa jest zbyt mały - choć automatyka na doostrzenie się przydaje.

  3. #23
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    Apr 2011
    Posty
    45

    Domyślnie

    @ rychu
    ale ja piszę o raynoxie, a nie pierścieniach. a napisz proszę pezy okazji jakie masz pierścienie i obiektyw?

    o raynoxie sporo sie naczytałem pozytywnych opinii i mam coraz większe wrażenie , że po prostu nie jest mu po drodze z tym kitem Canona 18-135 mm.
    Nigdzie dotąd nie spotkałem sie z opiniami dotyczącymi takiego akurat zestawienia (stąd zresztą założylem ten wątek).

  4. #24
    Bywalec
    Dołączył
    Nov 2006
    Wiek
    71
    Posty
    242

    Domyślnie

    Pierścienie z automatyką - we wcześniejszych postach podany był link do aukcji na Allegro z tymi właśnie pierścieniami. Mam doświadczenie z przystawką szerokokątną do obiektywu 28-135IS (chyba też raynoxa - już nie mam i nie pamiętam) - bardzo negatywne, winietowanie+tragiczny brak ostrości poza środkiem (nie tędy droga!), dlatego we wcześniejszym poście sceptycznie się odnosiłem do optyki montowanej przed obiektyw.

  5. #25
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    Apr 2011
    Posty
    45

    Domyślnie

    pozwolę sobie odświeżyć temat żeby krótko podzielić się wrażeniami , no i przede wszystkim może skorzystają inne osoby początkujące mające taki jak ja dylemat...

    Otóż jak pisałem wyżej raynox okazał się porażką , sam w sobie może i jest ok, ale na pewno nie sprawdza się z kitem 18-135 mm - winieta , aż boli.

    Raynoxa zwróciłem i zakupiłem 3 pierścienie. I moim zdaniem to jest zdecydowanie lepsze rozwiązanie . Więcej konfiguracji, straty światła nie zauważyłem (na moje amatorskie oko) , jakość fotek super.

    2 wady pierścieni w porównaniu z raynoxem ,które mi sie od razu nasunęły (może nie wady ,ale okoliczności, w których raynox ma przewagę) :
    - z użytkowaniem pierścieni jest więc mitręgi - zakładanie, przekładanie , ściąganie obiektywu itd.
    - pierścienie , szczególnie jeśli założymy wszystkie no i plus obiektyw to dość ciężki zestaw, same pierścienie może nie są jakoś szczególnie ciężkie,ale obiektyw odsunięty od korpusu powoduje,że jest co dźwigać, a gdzie tu jeszcze manewrować głębią ostrości i ręcznie ostrzyc , natomiast założenie raynoxa na szkiełko jest praktycznie nie odczuwalne.

    Podsumowując,tylko pierścienie.

Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 123

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •