To i ja się dorzucę do wątku w nadziei, że ktoś już ćwiczył problem i zechce się podzielić wiedzą. Jako, iż będę drukował na własne potrzeby A3 na PRO-100 Canona z częstotliwością 1-4 fotki na miesiąc na własne potrzeby, a nie chcę co chwilę biegać z wiertarką, to myślę nad klejeniem fotek na piankę, a piankę chciałbym kleić do ściany. W związku z tym mam kilka pytań:

1. Czy są na rynku pianki dwustronnie przylepne, tak żeby się to tej zwykłej pomalowanej na biało ściany trzymało? Czy może jednak jakieś inne rozwiązania do klejenia do ściany. Jest jakiś sprawdzony i mozliwie niedrogi dostawca?
Druga związana z tym sprawa, to powierzchnia na której to będzie klejone to gipskarton lub otynkowana cegła - fajnie by było, gdyby jak mnie najdzie ochota na zmianę ekspozycji, to nie zerwało się to wszystko razem z tym kartonem/tynkiem. Krótko mówiąc, dobrze by było, gdyby się dało niedestruktywnie odelpić piankę od ściany (w miarę możliwości brak destruktywności powinien objąć i ścianę i piankę .

2. Ponieważ drukarka jest barwnikowa, to chciałbym jakoś pomóc tym wydrukom w aspekcie blaknięcia. I tu zastanawiam się, czy ma ktoś doświadczenia z produktami typu "Hahnemuhle Protective Spray", a może "TECCO protective spray", a może można dużo taniej z równym skutkiem stosować "UV-Resistant Crystal Clear" sprzedawany np. przez kriskar? Zależałoby mi na nie zepsuciu odczuć płynących ze stosowania danego papieru. Będę drukował raczej na papierach typu pearl ew. luster. Czy po zastosowaniu tego typu produktów można zdjęcie raz na jakiś czas odkurzyć i przetrzeć?

3. Czy jest jakiś domowo-chałupniczy prosty sposób na zrobienie na piance paspartu nie wymagający miesiąca ćwiczenia i odpowiedniej dozy modłów żeby wyszło akurat tym razem?