no to wyobraź sobie wyprodukowanie 10tys. książek w 6miesięcy.
1500 miesięcznie, 70dziennie. (przygotowanie, druk, skład, wysyłka) poza tym będą to pewnie w większości zdjęcia amatorów, może prosto z karty zgrane i złożone w byle czym, byle jak.
Jak robiłem swoją pierwszą książkę w nf to pamiętam jak dziś telefon od pani "od jakości" z pytaniem, że na 6rozkładówce na tym i tym zdjęciu na twarzy jest jakiś dziwny cień. Czy zostawić czy poprawię. Mówię, że już sprawdzam. Odpalam a tam faktycznie cień od mikrofonu zahacza o kawałek brody. No dobra to mówię, że poprawię i wyślę.
Przy takim nawale ludzi z grouponu + Ci klienci którzy byli zawsze bądź i tak skorzystają bez grouponu, będą robić wszystko jak leci bo nie będzie czasu na żadną kontrolę jakości. Pojawi się masa amatorów z pretensjami: "a bo wujek Staszek wygląda jak by miał żółtaczkę" i weź wytłumacz, że źle przygotowany plik itd...
Albo realizację będą przeciągać tygodniami.
A stali klienci pewnie też odczują spadek jakości.