No dobrze, że chociaż wszedł na forum.
Mógł przecież wyszperać w allegro kita 18-55 przerobionego do FF, kupić, dokręcić do puszki, kilka-kilkanaście razy klapnąć lustrem o dupkę obiektywu i wtedy wejść na forum i płakać, że nowy aparat się zepsuł...
Fajnie ale kupowanie najpierw czegoś o czym się nie ma pojęcia, bo tak, bo drogie to musi być fajne i nawet nie zaglądanie do instrukcji wcale się dobrze nie kończy.
Poza tym cytujesz wybiórczo. Na początku posta podałem też rozwiązania, niżej jest pytanie, bo ciekawi mnie też motyw. Rozumiem, że można sprzęt kupić świadomie. Rozumiem, że można mieć kasę, pójść do FJ i wydać 15k na 5DII w kicie z 24-105 i 580exII bo to najdroższy zestaw na półce i robić zdjęcia cały czas na zielonym prostokącie, bo tak, bo mam kasę.
Ale nie kumam wyprztykać się z kasy na gołe 5DII i nie wiedzieć co to, z czym to i dlaczego właśnie to a nie co innego. Bez sensu i żadnego zamysłu.
Można było cropową puszkę sprzedać razem z tamronem, jest sporo szkieł pod FF nowych i używanych które mogłyby go zastąpić.
Wydaje mi się, że jak ktoś kupuje coś świadomie to od początku do końca.
Tak samo nieświadomie. Bierze cały zestaw co mu dadzą w sklepie.
Ale rozwiązanie po środku jest co najmniej dziwne...
Nie porównałbym tego do kupowania ferrari bez kół.
Raczej do kupowania diesla i lania w niego usilnie benzyny...
(wiem, że coś trzeba wlać, ale co to już nie. Wcześniej lałem 95, spróbuję, może zadziała...)