Fajnie że się sprzęt odnalazł, to raczej rzadkość.
Moim zdaniem pomogłoby w odzyskiwaniu, gdyby numery seryjne skradzionego sprzętu były zgłaszane do serwisów, bo tam wcześniej czy później sprzęt może trafić (nawet za kilka lat). Sugerowałem to telefonicznie na Żytniej ale mnie oleli i że to nie ich sprawa, na policji zresztą też - tam powiedzieli że mają swoją wewnętrzną listę skradzionego sprzętu - ok, ale wtedy dopiero mogą komuś to odebrać jak gdzieś to "wpadnie" i wtedy to policja zweryfikuje ze swoją listą.