Taak, a z siedzeń w Polonezie Caro nikt nie ściąga folii ochronnej (znam taki jeden przypadek)
To, co dla ciebie będzie dorobkiem życia i będziesz na to chuchał i dmuchał dla innej osoby może być zwykłym narzędziem pracy i może sobie głowy nie zawracać takimi pierdołami jak pudełko czy nieważna gwarancja...