Tylko że te obiektywy mają może bardziej ważną rzecz niż ten AF. Mianowicie sterowanie przysłoną z aparatu i automatyczne przymykanie przez zrobieniem zdjęcia. Ustawianie ostrości na przysłonie roboczej f/4-... to jest już masakra jak się nie ma klina. Jedynie Samyang 14mm i szersze się bronią.
Samyang nie tyle potrzebuje AF co automatyki przysłony. W nikonach sie sprawdzają ale w canonów już nie.