Całe lata pracowałem Mamyią RB bez AF i nawet bez klina na matówce. Tylko taka mała podnoszona lupka w postaci soczewki i dawałem radę. Właśnie kupiłem sobie książkę "Fotografia XX wieku". Prawie 800 stron genialnych zdjęć. A 99% z nich zostało wykonane bez AF.