Pokaż wyniki od 1 do 10 z 145

Wątek: [test] SAMYANG 35/1.4 AS UMC vs Canon 35L

Mieszany widok

  1. #1

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mario Zobacz posta
    Proponuje zebys zrobil dwa takie same kadry i wstawil bez podpisu
    Ciekawe czy ci ktozy teraz widza taka kolosalna przewage Lki rozpoznaja bezblednie ktora to Lka
    Myślę, że to może wiele wyjaśnić osobom, które są przekonane nad wyższością L'ki...

    I jeszcze wracając do wypowiedzi typu "Mam 35L i na pewno bym nie zamienił na tej szajs samyanga" - jeżeli ja bym zapłacił te ponad 5k za obiektyw, a nagle pojawia się duuuużo tańszy odpowiednik, który tylko nie ma af (chociaż jest lepszy optycznie, co wyszło w testach) to i tak będę trzymał swojego, ze 35L miażdży W końcu nie po to zapłaciłem 5k za obiektyw, żeby teraz napisać, że samyang faktycznie wypadł lepiej... Panowie no, testów nie możemy oszukać
    Jeśli ktoś pracuje w pełni profesjonalnie przy dynamicznych ujęciach i nie może sobie pozwolić na sporadyczne braki ostrości to pewnie wybierze 35L, a jeżeli ktoś pstryka np. głównie portrety, modelki, może jakaś architektura, czyli coś co nie wymaga błyskawicznego AF - zapewne wybierze Samyanga.

    Bez urazy dla nikogo o to 35L Takie jest po prostu moje zdanie.

    Pozdrawiam

  2. #2
    Uzależniony
    Dołączył
    Feb 2009
    Posty
    840

    Domyślnie

    Obecność lub brak autofokusa to zasadnicza różnica - moim zdaniem znacznie większa niż w wypadku stabilizacji. Owszem, możemy porównywać własności optyczne takich obiektywów, ale warto pamiętać, że nie są one bezpośrednimi konkurentami. Samyanga kupią tylko niezbyt liczni użytkownicy, którzy chcą spróbować jak to jest z manualem lub rzeczywiście mogą sobie pozwolić na manualne ostrzenie. Reszta odpuści zbierając kasę na 35L lub kupi 35/2.
    Oczywiście byłoby pięknie, gdyby Samyang miał AF (najlepiej w miarę sprawny ), ale nie ma i nie zanosi się, aby w najbliższej przyszłości miało się to zmienić. W związku z tym nie ma się co zanadto grupowo podniecać . AF dla większości bardzo ważny jest i basta.

  3. #3
    Pełne uzależnienie PREMIUM member Awatar MMM
    Dołączył
    Mar 2006
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    47
    Posty
    4 250

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez naras Zobacz posta
    Jeśli ktoś pracuje w pełni profesjonalnie przy dynamicznych ujęciach i nie może sobie pozwolić na sporadyczne braki ostrości to pewnie wybierze 35L, a jeżeli ktoś pstryka np. głównie portrety, modelki, może jakaś architektura, czyli coś co nie wymaga błyskawicznego AF - zapewne wybierze Samyanga.
    Całkowicie się nie zgodzę. Nie wyobrażam sobie żadnego manulanego obiektywu poza fishem czy 14mm. Do architektury to nie kupuje się takich stałek bo tam światło nie jest potrzebne a bardziej IS. Dla mnie taki Samyang to tylko ciekawostka i wolę 35/2.8 w 16-35 II L z AF niż bezużyteczny (dla mnie) manualny obiektyw. W wizjerze 5D na precyzyjnej matówce nie da się powtarzalnie i dobrze 'na oko' ustawić ostrości takimi obiektywami jak 50/1.4 czy 85/1.8 a co dopiero mówić o 35mm. Mówię o realnym fotografowaniu a nie o białych pudełkach z czarnymi napisami, słupkami w ogrodzeniu czy literkami na monitorze LCD.

    Tym obiektywem jak i np. S85/1.4 można się podniecać patrząc na jego światło w kontekście porównania ceny z 35L, ale jak przychodzi do robienia zdjęć to po krótkim czasie samyangi lądują w dziale 'sprzedam'...

  4. #4

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez MMM Zobacz posta
    Tym obiektywem jak i np. S85/1.4 można się podniecać patrząc na jego światło w kontekście porównania ceny z 35L, ale jak przychodzi do robienia zdjęć to po krótkim czasie samyangi lądują w dziale 'sprzedam'...

    Temu może się upiecze... ma czerwony pasek
    "C’est en faisant n’importe quoi, qu’on devient n’importe qui!”

  5. #5
    Coś już napisał
    Dołączył
    Feb 2011
    Posty
    65

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez MMM Zobacz posta
    Dla mnie taki Samyang to tylko ciekawostka i wolę 35/2.8 w 16-35 II L z AF niż bezużyteczny (dla mnie) manualny obiektyw.
    Akurat 35 mm w C16-35 jest najbardziej dziadowskie z całego zakresu tego zooma i porównanie optyki obu szkieł jest z góry upokarzające dla Canona. Miałem i pozbyłem się. Teraz przetestuję Tokinę 16-28 i zobaczę co z tego wyniknie.

  6. #6

    Domyślnie

    Co wy z tym brązowym zafarbem?
    Gdy porównuje się szkła leici do systemowych C czy N t zachwala się ten niesamowity żółty, analogowy odcień, a marudzi się jakie to kolory z C czy N są bezduszne, syntetyczne, zbyt rzeczywiste itp.
    Z kolei gdy taki S zrobi szkło o charakterystycznym odcieniu (wg mnie bardzo podobnym) to zaraz mówi się jaki syf itp. bo nie jest zbyt rzeczywisty ...

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •