Mam przy sobie Zenita ET z Heliosem 44M-6 MC (58mm, f/2,0). Jak chcesz to nagram Ci wideo na YouTube z całym tym procesem. Gdy tylko lekko naciskam spust migawki to mam DOF (Depth Of Field). Po tym delikatnym wciśnięciu spustu migawki wizjer się zaciemnia gdy mam wybraną przysłonę inną niż 2,0. Dociskam spust do końca i zdjęcie jest trzaśnięte na ustawionej WCZEŚNIEJ przysłonie (np. 5,6). Ale... w momencie ostrzenia i patrzenia w wizjer NA USTAWIONEJ PRZYSŁONIE (np. 5,6) bez wciskania spustu migawki MAM JEDNAK CAŁY CZAS OBRAZ Z PRZYSŁONY 2,0. Dziwi mnie czemu Samyang jest taki "podwójnie manualny". To z pewnością utrudnia fotografowanie bo musisz skakać między przysłoną do oglądania (i ostrzenia) obrazu a przysłoną do fotografowania.
Masz Heliosa 44M-6 MC (58mm, f/2.0) albo Samyanga 35 f/1.4? Ja mam z tych dwóch tylko Heliosa.