Ja tam bym wrocil do pomyslu z 24-105. to jest bardzo dobry obiektyw, zarowno "obrazkowo-plastycznie" :-), optycznie jak i mechanicznie.
Roznica tylko jednej dzialki przyslony w swietle powoduje, ze wynalazki w stylu Tamrona bym sobie odpuscil, zwlaszcza na 5d, gdzie mozna pokombinowac z wysokim iso.
Ja generalnie nie kumam podniecenia wynikajacego z posiadania szkiel 2.8 vs 4.0, dodatkowo z dluzszym zakresem, USM i IS... To jest dopiero forumowa lanserka bo jasno, jasno, jasno... tyle, ze 2.8 to wcale nie jest tak znowu super jasno.
Jak chce wygodnego zooma na FF Canona to podpinam 24-105, ktory - powtorze sie - jest na wycieczki, do krajobrazow i wielu innych okazji swietny. Jak chce Jasno przez duze J, to nie bawie sie w jakies polsrodkowe 2.8 tylko biore stalke 1.4 albo 1.8 (na ktora i w Twoim przypadku przyjdzie czas :-))
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
no, chyba ze po prostu nie ma kasy... wtedy rzeczywistie Tamron bo "wyzej d... nie podskoczysz"...