Grepal chyba chodzi Ci o stofena (taka mydelniczka :P) filtry to takie paski kolorowej foli![]()
Bez filtra też dasz radeBędziesz miał zażółcony drugi plan, ale zawsze możesz klatki sklejać z dwóch z różnymi balansami bieli. POWODZENIA
![]()
Ostatnio u znajomych korzystałem z mojego zestawu z podpisu. Wszystko było świetnie, nastrzelałem sobie 619 fociszy (trzeba było zabrać lapka, bo tylko 3 gb pamięci w kartach mam). Było naprawdę super. Jednak podstawą są i zawsze będą RAWY albo sRawy w przypadku 50D
85/1.8 Zdała mi się w większości sytuacji, ale do grupowych jeśli odejdziesz dobre 3m-5m, to zmieścisz 60 osób na luźno-mowa o 24-105/4 IS.
Teraz w planach mam pomysł na zakup 28/1.8 + 50/1.4 zamiast 24-105![]()
Ja bym się skupił głównie na 24-105 a przy grupowych 10-22. Robiłem kiedyś kilka ślubów takim zestawem na cropie w dość ciemnych kościołach i nieźle poszło. Nie bój się wysokich ISO, nawet powyżej 2000, oczywiście tylko RAW, żeby było później coś można z tym zrobić. Tryb oczywiście M, F4, czas wynikowy z pomiaru (nie dłużej jednak niż 1/40, w razie czego podjeżdżaj z czułością), lampa w sufit z odbłyśnikiem i korektą na plus (ja zazwyczaj robię +1/3 lub +2/3) lub wręcz skierowana w tył - próbuj odbijać od ścian, sufitu itp., byle nie błyskać na wprost!. Nie jestem też fanem żadnych filtrów na lampę, to zawsze psuje efekt i osłabia jej moc. Generalną zasadą używania lampy jest to, że na zdjęciu ma tego nie być widać, ma wyglądać jak ze światłem zastanym. Zrobisz kilka ujęć i dostroisz nastawy według potrzeb.
R6, 5DIII, 24L, 35L, 50L, 85L, 135L, 16-35L, 24-70L, 70-200L, 100-400L, 580x2, 430 i inne graty
Matsil skoro piszesz, że lampy błyskowej trzeba używać tak, żeby nie było jej widać( jestem takiego samego zdania) to jak to zrobisz jeżeli kościół jest oświetlony żarówkami?
Lampa ma inną temperaturę, więc żeby nie było widać użycie CTO jest wręcz przymusoweChyba, ze pisząc filtr masz na myśli stofeny i inne ustrojstwa rozpraszające światło
![]()
Dzięki wszystkim za podpowiedziJutro tzn. już dzisiaj wyjdzie w praniu...Mam nadzieję,że debiut będzie ok, a jeżeli nie to dalej będę focił tylko dla siebie i będę w 7 niebie
Pozdrawiam wszystkich![]()
Absolutnie odradzam stosowanie stofenów i innych nakładek na lampy. Przerobiłem tego dużo, umoczyłem sporo kasy a teraz wszystko leży w szufladzie. Najlepszy jest wysuwany odbłyśnik z 580-ki bądź biały kartonik na gumce. A odpowiedzią na Twoje pytanie jest RAW i późniejsza długa zabawa w Lightroomie.
Dodatkowo powtórzę, że tryb jedynie M i bazujemy na światłomierzu ciągle kręcąc czasem, nie można traktować lampy jako głównego źródło światła, bo już tu polegniemy. Światło z lampy odbite od odbłyśnika, sufitu lub ściany ma jedynie za zadanie wyeliminować drobne cienie, postępując w ten sposób nigdy nie miałem problemu z wyciągnięciem odpowiedniej temperatury barw.
R6, 5DIII, 24L, 35L, 50L, 85L, 135L, 16-35L, 24-70L, 70-200L, 100-400L, 580x2, 430 i inne graty
Nienawidzę odbłyśnika, nawet jeżeli scena jest naświetlona jedną działkę mniej niż potrzeba to robi strasznie mocne cienie, a jak scena jest naświetlona dobrze, to po co lampy używać? Chyba jedynie w sytuacji gdzie górne światło daje brzydki cień na oczach.
Chyba najbliżej mojej wizji jest kolega Matsil, chciałem robić grupowe 10-22 tylko bałem się, że twarze się rozjadą-cała reszta 24-105, chociaż chcą tylko grupoweDzisiaj dotarłała karta 8 GB 400x więc raw-y przejdą dosyć szybko(miałem 133x)...
Ok 18 będzie już po wątpliwościach,bo fotki będą na karcie![]()
Matsil zawsze robię w rawie i jakoś na ostatnim weselu gdzie były świetlówki a lampy używałem tylko do rozświetlenia twarzy niestety bez filtra tło jest mocno zazielenione. Trzeba by to składać z dwóch klatek a przy większej ilości zdjęć było by to trochę męczące.. A to, że wszystkie nakładki itp to syf to się muszę zgodzić.