Spoko. Ja jestem dość odporny na wszelakie złośliwości, których na tym Forum jest i tak wyjątkowo mało a nawet wcale. Jeśli już to są to raczej różnice poglądów.:-D

W rzeczonej powyżej fontannie brałem kiedyś kąpiel wracając skądś lub idąc gdzieś. Ochrona była bardzo miła i przyniosła nam ręczniki. To wszystko zależy od podejścia do ochrony. Fotograf musi być elastyczny i szybko komunikować się z otoczeniem nawet jeśli z założenia jest to potencjalny wróg. Zawsze lepiej by był po naszej stronie. Impreza była na 24 piętrze w bloku naprzeciwko. 200m mieszkanko nie nadaje się na sesje bo za oknem horyzont się krzywi. Przynajmniej jeden blok masz z głowy.