Ale te „kontakty” to według mnie idealna sprawa. Gdyby nie ci co nadsyłają tam zdjęcia byłyby suche fakty bez zdjęć. A tak są zdjęcia z lokalnych wydarzeń, nie tylko wypadków. Na pewno jest to szansa dla fotografów z mniejszych miejscowości aby zaistnieli w ogólnopolskich mediach. I jest to na pewno promocja dla tych regionów.
Nie ogranicza mnie wyobraźnia ponieważ jej nie posiadam.
Nadal pytam co jest problemem?
To znaczy może inaczej; rozumiem że drażnią Cię niskie stawki aa zdjęcia ale jakie widzisz rozwiązanie - odgórną regulację, pozwolenia na zakup aparatu? Po prostu rozwój technologii i upowszechnienie się aparatów musiało doprowadzić do tego co jest - obawiam się, że będzie jeszcze gorzej.
To jest cena postępu. W wielu branżach to było przerabiane - nic nowego teraz padło na fotografię.
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner