Witam
Poszukuję sprytnego rozwiązania, które pozwoli używać monopodu w pozycji leżącej albo prawie leżącej - punkt mocowania obiektywu do monopoda ma być jakieś 15-20 cm nad ziemią.
Próbowałem różnych rozwiązań typu worek z grochem, mały statyw - generalnie sprawdzają się tylko trzeba nosić ze sobą albo aranżować na miejscu.
Gdyby do monopodu dołożyć dwie małe nóżki (jak w karabinach RKM) to byłoby to o co mi chodzi.
Czy ktoś z mas ma jakieś doświadczenia z takimi rozwiązaniami?
Chciałbym żeby:
- wymagało noszenia jak najmniej w uzupełnieniu do już noszonego monopoda
- było łatwo demontowalne
- pozwalało na regulację kąta pochlenia (monopod w stosunku do horyzontu)/wysokości ponad ziemią.