-
Pełne uzależnienie
To jest światłomierz punktowy - kąt pomiaru 1st. Pozwala na pomiar ekspozycji w dowolnym (o małej powierzchni) punkcie kadru. Używam go głównie w krajobrazie, portrecie i zdjeciach o b.dużym kontraście (np. zdjęcia nocne). 300D w zasadzie zawsze uśrednia pomiar z jakiegoś obszaru kadru, a przy bardzo małej pojemności sensora (5-6EV) bardzo łatwo przpalić, lub niedoświetlić ważny element kompozycji. Przy użyciu pomiaru strefowego sam decydujesz co jest nieistotnym cieniem, lub może być przepalone. Wiesz też kiedy użyć filtru połówkowego w krajobrazie i o jakiej gradacji itd. W portrecie nie przepalisz czoła kosztem np. lepszego doświetlenia lewej części twarzy.
Dla bardziej zaawansowanych (uczę się właśnie tego, ale idzie mi bardzo opornie) jest pomiar strefowy i wykorzystanie skali IR - generalnie chodzi o ustawienie ekspozycji w taki sposób aby czerń jeszcze pozwalała na rozróżnienie szczegółów, a biel nie traciła faktury. Oczywiście używam tego ustrojstwa w ściśle określonych sytuacjach o dużej rozpiętosci ekspozycji i kiedy sile się na zrobienie ambitnego zdjęcia 8) , a na codzień to co oferuje 300D jest w zupełnosci wystarczające.
Qrde, ale zamieszałem
. O wiele przystępniej jest to opisane w ksiażce "Ksiażka o fotografowaniu" A. Mroczek (ja swoja kupiłem u Czarka http://strony.aster.pl/4x5/) - właściwie to po przeczytaniu tej książki zdecydowałem się na zakup spotmeter'a.
Arkan
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum