Pozdrawiam
Marek
-----------
canon user
U mnie w 3-ce otwiera się migawka przy otwartej pokrywie, z tym że krótko, niezależnie od wybranego czasu.
Quidquid latine dictum sit, altum videtur.
Jutro idę do serwisu. Zobaczymy co powiedzą.
Mam nadzieję, że jak coś nie tak będzie z migawką, to nie trzeba będzie jej wymieniać, bo takich migawek pewnie już nie produkują...
A przy okazji: jaki jest dobry serwis w okolicach Poznania?
Ja idę do CSF na Prądzyńskiego.
Oj ale się czepiacie tego co napisałem.
Doskonale wiem o tym, że można otworzyc migawkę 'majstrując' przy zaczepie pokrywy, tylko, że takie działanie to już raczej jest działanie użySzkodnika, a nie normalnego użytkownika.
A to czy migawka się otwiera z bardzo krótkim czasem, czy wogóle się nie otwiera (tylko przelatują zamknięte lamelki) to chyba rozsądne zabezpieczenie przed takimi co to by chcieli sprawdzić czy zdążą wsadzić paluch w czasie wyzwolenia migawki, a potem w serwisie: 'Panie jak to migawka zepsuta, ją tam nic nie grzebałem, to samo się zrobiło'.
sprzętu kupa... a chęci coraz mniej....![]()
Niestety Panowie.
To migawka... teraz sprawdzają mi czy jest możliwość wymiany, ale ciemno to widzę![]()
Oj tam czepiasz się
Nie chodzi mi o serwis, bo oni swoje sposoby mają, ani o patrzenie, tylko o potencjalnego (jak już podkreśliłem) użyszkodnika, któremu mogłoby wpaść do głowy wpychać paluchy pomiędzy lamelki. Nie na darmo w amerykańskich instrukcjach obsługi umieszczają info o tym, że np. nie należy prasować ubrań, które ma się założone na sobie.
A co do tematu, to szkoda, pewnie parę groszy to będzie kosztowało, tym bardziej, że nie wiem jak jest z dostępnością części do analogów. Chociaż 1 jako seria profi może rządzi się swoimi prawami serwisowymi
PozdrawiAM
sprzętu kupa... a chęci coraz mniej....![]()