Witam,
jakiś czas temu kupiłem używany aparat analogowy oczywiście - Canon EOS 1V.
Od niedawna zauważyłem że na 36 klatek średnio 5 jest nieudanych (nienaświetlonych).
Zawsze program jest ustawiony na priorytet przesłony i najczęściej fotografuję przy f8.
Migawkę słychać za każdym razem, więc nie podejrzewam że się zacina czy coś, aczkolwiek, gdy otwieram tylna klapkę by sprawdzić czy migawka chodzi, to nawet przy czasie 30sek, migawka jakby się nie otwierała, gdy zamknę klapkę chodzi. czy to normalne?
czy to może być pomiar światła który niedoświetla zdjęcia?
Może ktoś z Was się z czymś takim spotkał???