Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 11

Wątek: Uszkodzony Canon 420ex.

Mieszany widok

  1. #1

    Domyślnie Uszkodzony Canon 420ex.

    Witam.

    Mam z tą lampką pewien problem, otóż pewnego dnia błyskałem sobie nią normalnie z poziomu sanek (wcześniej przez dłuuugi czas nie było żadnych problemów) i tegoż dnia zacząłem mieć dziwne podejrzenia co do jej sprawności... Otóż zdarzało się, że np. na 30 błysków, lampka nie błysła raz lub dwa razy mimo palącej się czerwonej lampki gotowości. Wyłączałem wtedy lampkę i od razu włączałem i problem ustępował. Przynajmniej tak mi się wydawało... Niestety zaczęło się to dziać coraz częściej i z tego co pamiętam problem pojawił się tego dnia rano, a wieczorem nasilił się na tyle, że na 30 prób, lampa błysnęła może raz lub dwa. Teraz nie błyska prawie w ogóle... raz na jakiś czas (naprawdę rzadko) błyśnie normalnym błyskiem i tyle. Lampka gotowości się pali normalnie, baterie sprawne, podczas ładowania słychać charakterystyczny pisk. Lampka nie upadła, nie zalało jej, nic z tych rzeczy. "Samo z siebie".

    Spotkał się już ktoś z podobnym problemem ? Co może być przyczyną ? Jest sens w ogóle oddawać do serwisu ? Lampka nie jest droga, aczkolwiek jeśli koszt naprawy może wynieść 150-200zł, to lepiej dołożyć drugie tyle i kupić następną...

    Pozdrawiam

  2. #2
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    Mar 2009
    Posty
    44

    Domyślnie

    Odświeżę.
    Może to być uszkodzenie palnika - coś mu się nie widzi i nie zawsze strzela. Drugie prawdopodobieństwo to trafo wyzwalające palnik - może mieć przebicie. Jeśli lampka piszczy, "rozpędza" się jak należy i zapala lamkę gotowości, to raczej przetwornica działa poprawnie.

  3. #3

    Domyślnie

    Tak, lampa piszczy, światełko gotowości również zapala sie w odpowiednim czasie, natomiat praktycznie w ogóle nie chce błysnąć... Raz na 50 zdjęć błyśnie normalnym błyskiem.

  4. #4
    Początki nałogu
    Dołączył
    May 2009
    Miasto
    Krakówek
    Posty
    352

    Domyślnie

    A odpala lampa normalnie po nacisnieciu przycisku test? Jezeli tak, to warto rozkrecic stopke lampy i sprawdzic, czy nic sie nie odlutowalo|poluzowalo

  5. #5

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez sylwek2k Zobacz posta
    A odpala lampa normalnie po nacisnieciu przycisku test? Jezeli tak, to warto rozkrecic stopke lampy i sprawdzic, czy nic sie nie odlutowalo|poluzowalo
    Jak łatwo przychodzi wam do głowy pomysł rozkręcania lampy, czy na prawdę nie zdajecie sobie sprawy jak niebezpieczny jest naładowany kondensator lampy?
    Pozdrawiam serdecznie!

    Arkadiusz Stopa

  6. #6
    Początki nałogu
    Dołączył
    May 2009
    Miasto
    Krakówek
    Posty
    352

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez stopa Zobacz posta
    Jak łatwo przychodzi wam do głowy pomysł rozkręcania lampy, czy na prawdę nie zdajecie sobie sprawy jak niebezpieczny jest naładowany kondensator lampy?
    Ja pisalem o rozkrecaniu calej lampy, czy stopki? Przy stopce nie ma zadnego niebezpiecznego napiecia

    Ale tak, zdaje sobie sprawe, jakie zagrozenia czyhaja na mnie wewnatrz lampy blyskowej, i jakos caly czas zyje - mimo ze mnie prad juz wielokrotnie piescil

    Cytat Zamieszczone przez naras Zobacz posta
    Ile mniej więcej może naprawa tego kosztować ? "Pi razy oko".. 50 / 100 pln ?
    Jezeli to korozja, czyli wymiana plyty glownej, to pewnie naprawa w cenie uzywki na alledrogo

  7. #7
    Pełne uzależnienie Awatar Tezet-gdynia
    Dołączył
    Feb 2008
    Miasto
    Gdynia
    Posty
    1 283

    Domyślnie

    Probowales w roznych polozeniach palnika ? To czesciowo moze wykluczyc przegub. Jesli w zadnym polozeniu nie blyska to albo palnik albo kable od palnika.

    Cytat Zamieszczone przez stopa Zobacz posta
    Jak łatwo przychodzi wam do głowy pomysł rozkręcania lampy, czy na prawdę nie zdajecie sobie sprawy jak niebezpieczny jest naładowany kondensator lampy?
    Jak ktos nie poczuje, to i tak nie nabierze respektu dla elektroniki

  8. #8

    Domyślnie

    Sprawdziłeś czy w wizjerze pojawia się znak że lampa jest w gotowości, włączona synchronizacja? Mam 420 i była sytuacja że aparat nie widział lampy. Czasem pomagało zdjęcie z sanek i założenie ponowne. Potwierdź zachowanie lampy z innym korpusem. W moim przypadku podobna sytuacja jaką miałem z 420 powtórzyła sięz 580 II
    !!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
    a co do oddawania do serwisu to jeśli mówimy o nowej lampie to koszt np 430 to chyba więcej niż 2x tyle co naprawa, jak kupisz używaną to mozesz miećszczęscie i bedzie pracować a możesz mieć pecha i może pjawić się też jakiś problem, zostaniesz z nim tak jak teraz z tą usterką.

    Przy moim problemie z 420 po założeniu na inny - akurat analogowy korpus EOS30 i zrobieniu kilku fotek oraz załozeniu z powrotem na cyfrę problem nagle zniknał. Nie mam pojęcia dlaczego. Być może była jakaś wymiana informacji procków lampy i korpusu i przy innym korpusie wskoczyły inne ustawienia w lampie i wyzdrowiała. Być może. W każdym razie pomogło. Oczywiście też zawsze warto pozbawić lampę zasilania na kilka dni.
    Ostatnio edytowane przez espire ; 14-05-2011 o 21:06 Powód: Automerged Doublepost

  9. #9

    Domyślnie

    Nachylenie palnika nie ma znaczenia, na innych korpusach również nie idzie (nawet przez radio próbowałem wyzwalać, nic), teraz z ciekawości ponaciskałem sobie trochę przycisk gotowości na lampie, po około 50 wciśnięciach lampa raz odpaliła, naładowała się ponownie bez problemu i znów nie błyskała... Nawet przy zmianie położenia palnika zoom na lampie zmienia się bez problemu.

    Ile mniej więcej może naprawa tego kosztować ? "Pi razy oko".. 50 / 100 pln ?

  10. #10

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez naras Zobacz posta
    ...
    Ile mniej więcej może naprawa tego kosztować ? "Pi razy oko".. 50 / 100 pln ?
    Trzy lata temu, Zytnia wycenila wymiane plyty i palnika na 350zl. Objawy byly podbne.
    Canon EOS 6D | C 24-105 f/4 L | C 70-200 f/4 IS L | C 1.4x | C 50 f/1.4 | C 85/1.8 | C 35/2.0 | 580EX

Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •