Nie wydaje mi się, aby był to problem z samą migawką. Z tego co opisujesz, jest coś na rzeczy z jej wyzwoleniem, choć to dziwne, że migawka wyzwala się w trakcie naciągania. Rozumiem, że pod sam koniec, jak już się naciągnie, bo inaczej nie ma fizycznie prawa się wyzwolić. Jeśli tak jak piszę, to pewnie zużyte mechanizmy wyzwolenia migawki szwankują. Spróbuj podziałać z winderem jak masz możliwość. Dowiesz się przynajmniej, czy sam ciągle strzela. Pozdrawiam