Cytat Zamieszczone przez Sergiusz Zobacz posta
Tak sobie tutaj zaglądam od czasu do czasu wtrącając swoje dwa grosze. I nie powiem czuję się w tym wątku po trosze jak bym znalazł się w kuluarach targów fotograficznych w Międzyzdrojach gdzieś na wiosnę roku 2001 lub 2002. Jako, że internet był wtedy jeszcze w powijakach podobne dyskusje toczyły się nad szklaneczkami z bursztynowym płynem. Kto, komu i co zabiera? Dlaczego robi tak tanio? Ile do tego dokłada? I wtedy przyszedł mi do głowy pewien pomysł, który funkcjonował przez kilka lat ku zadowoleniu fotografów ślubnych. Widzę, że pomimo „rewolucji cyfrowej” problemy pozostały te same. Chyba przystąpię do reanimacji pomysłu.
No to może zdradź o co chodzi ?.