Dla mnie jak trochę poznałem realiów jest oczywiste, że utrzymanie tylko z foto ślubnej w Polsce graniczy z cudem.
W moim przypadku tak właśnie jest, czasem zrobię ślub, bo mnie ten typ fotografii ciągnie. Tyle, że ja na razie mam 2-3 zlecenia w roku, tak miałem rok temu i tak mam teraz. Od zeszłego roku cokolwiek zacząłem z ślubami. Ciśnienia nie mam. Mam za co żyć.
Skoro tak kolego rzucasz gównami to podaj mi podstawę prawną tych herezji, które tutaj wypisujesz.