Rozumiem, problemem w tej teorii jest to, że mając tą samą skalę odwzorowania na obiektywie 50mm i 200mm, tę samą przysłonę i ten sam aparat, to zdjęcia będą się zdecydowanie różnić, mimo tej samej GO, zwłaszcza w nieostrościach. Dawałem kiedyś przykład nawet, żeby fota z 50mm miała podobne odcięcie od tła co 200mm f/4, musiałem ustawić przysłonę f/1,2. GO była oczywiście mniejsza, niemniej jednak nie można zapomnieć o tym jak dane szkło odtwarza nieostrości - teleobiektyw pomimo dużej głębi ostrości, odcina tło, szersze kąty już nie.
Inna sprawa to sytuacje, w których używamy danych ogniskowych i to, co te ogniskowe robią z perspektywą.
Twoja teoria, mimo że zgodna z prawdą i dosyć popularna na tym forum, nie ma żadnego przełożenia na praktykę i normalne fotografowanie.