Strona 4 z 5 PierwszyPierwszy ... 2345 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 42

Wątek: Ostrość nie jest ważna...

  1. #31
    gajowy Awatar akustyk
    Dołączył
    Dec 2004
    Miasto
    holandia
    Wiek
    46
    Posty
    12 199

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez gypsy Zobacz posta
    Przecież nie sam wygląd zdjecia się liczy.
    znaczy co dokladnie oprocz wygladu sie liczy na zdjeciu? zapach? walory dotykowe? aura?


    ja sie ogolnie zgadzam z tym, ze psychoza ostrosci pikselkow jest szkodliwa, ale te dyskusje o tym co jest wazne a co nie... to juz wole pozostawic indywidualnej ocenie kazdego fotografujacego. dla mnie na ten przyklad jakas tam ostrosc jest wazna. a jak mam duzo szczegolow, to tym bardziej mnie cieszy...
    www albo tez flickr

  2. #32
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Nov 2006
    Miasto
    Kraków
    Posty
    1 872

    Domyślnie

    Chyba chodzi nie o wygląd odbitki, ale o zawartość "merytoryczą", przesłanie, tzw. "treść", formę oraz - słusznie - aurę...
    Rozstrojona gitara i "brudny" głos Hendrixa nie przeszkadazają mi, i wolę je od włoskiego bel canta.

  3. #33
    gajowy Awatar akustyk
    Dołączył
    Dec 2004
    Miasto
    holandia
    Wiek
    46
    Posty
    12 199

    Domyślnie

    nie no, ja rozumiem te metafory

    chodzi mi tylko o to, ze niespecjalnie lubie przykladanie jednej wlasnej miarki do wszystkich.

    inna kwestia, ze ja np. osobiscie bardzo lubie poogladac m.in. zdjecia reporterskie, rowniez czarno-biale - i nic a nic mi nie przeszkadzaja ich niedoskonalosci techniczne. ale ze sam robie w pocztowkografii to wzgledem wlasnych fot mam inne kryteria jakosciowe i nie widze absolutnie powodow, dla ktorych ktos mialby mi deklarowac, ze te kryteria sa zle...
    www albo tez flickr

  4. #34
    Początki nałogu Awatar pe.en.de
    Dołączył
    Dec 2009
    Miasto
    Łódź
    Posty
    321

    Domyślnie

    Dwa lata temu, mnie laikowi, dano kartę kredytową i kazano iść do sklepu, kupić dobry aparat abyśmy w pracowni mogli dopstrykać sobie czasem brakujace zdjęcia bielizny itd.
    W sklepie, przypadkowy fotograf doradził mi kupno 5DII i 50 f/1,2 ( wtedy nie wiedziałem jeszcze że aparaty fotograficze sprzedaje się bez obiektywu) .
    Dziś, po dwu latach uczenia się, zaczynam mieć mgliste pojęcie czym jest fotografia.
    Ale z całej pracowni tylko a jeden przesiaduję na forach.
    One zaś (graficzki), podtykają mi pod nos co jakiś czas zdjęcia robione hasselbladem
    i mówią: przypatrz się coś kupił. Gdzie u ciebie taka ostrość?
    Nie tumaczę im, bo dwa lata temu, mnie też nikt by tego nie wytłumaczył.
    One, obrabiając zdjęcia, używają powiększenia 300 - 400 %.

    No to jak? Ostrość nie jest ważna?
    Starając się być obiektywnym, wyrażam jednak subiektywną opinę.

  5. #35
    Początki nałogu Awatar mathom
    Dołączył
    May 2007
    Miasto
    Poznań
    Wiek
    45
    Posty
    428

    Domyślnie

    Generalizujecie, albo białe albo czarne. Dla Sztuki pewnie ostrość nie jest ważna. W wielu dziedzinach jednak jest, szczególnie w komercji. Weźmy takich inspektorów na stockach - pierwsze co robią to oceniają ostrość na 400%

  6. #36
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Nov 2006
    Miasto
    Kraków
    Posty
    1 872

    Domyślnie

    Nie bardzo rozumiem te historię. Dlaczego firma posłała po zakup aparatu laika, dajac mu górę kasy do wydania? Pewnie jej szefem był/jest jakiś ignorant "z nadania" (typowe). Jaka była wcześniejsza rola bohatera w tej firmie? Kto obsługiwał aparat po zakupie? Dlaczego nie zakupiono wkrótce alternatywnego obiektywu?
    Pomijam sprawę obróbki, RAWów, wyostrzania w postpr.
    Dwa lata to sporo, by, mając taki sprzęt i troche pasji, dobrze opanować "fotografię techniczną". Co by były, gdyby bohater historii musiał się nauczyć mierzyć ręcznie światło, wywoływać filmy, robić powiększenia...
    Ostrość jest ważna lub mniej, w zależności od przeznaczenia fotografii.
    Co innego publikacja w NG, co innego wystawa w niszowej galerii.

  7. #37
    Coś już napisał
    Dołączył
    Oct 2006
    Miasto
    Włodawa
    Posty
    79

    Domyślnie

    Zrozumiałe jest to, że super sprzęt nie wyrówna braków w talencie. Ale robienie zdjęć na siłę kiepskim sprzętem, kiedy ma się ten talent, to już chyba głupota... ewentualnie brak funduszy. W życiu zrobiłem kilka bardzo dobrych zdjęć i część z nich zyskała na ułomności 20D, ale generalnie zawsze żałuję, ze nie miałem 5D. Na szczęście mam 85/1.2, który pokazuje swoją magiczną moc i analiza zdjęć staje się przyjemnością. Czasami można świadomie robić fotki kompaktem, ale trzeba wiedzieć co się chce w ten sposób osiągnąć. To jest podobne jak zabawa w fotografię Black&White - brak kolorów podnosi poprzeczkę, skończyło się lanie wody. Tutaj właśnie ta świadomość zastosowania dopowiedniego sprzętu, czy koloru jest istotna i nie ma tu sztywnych reguł. Używajcie sprzętu kreatywnie. Kompakt jest bardziej dyskretny i to może być jego wielką zaletą, ale czasami lepiej wyskoczyć z L-ką i wtedy prawie każda twarz obróci się w stronę obiektywu Nie zapominajcie o oświetleniu, które często daje więcej korzyści niż drogi sprzęt.

  8. #38
    Coś już napisał
    Dołączył
    Oct 2006
    Miasto
    Włodawa
    Posty
    79

    Domyślnie

    Tutaj jest znakomity przykład potwierdzający to, jak bardzo kręci nas jakość sprzętu i obróbki... http://canon-board.info/showthread.php?t=75521
    Gdyby te zdjęcia były zrobione jakimś badziewiem, to zapewne tylko trzecie zdjęcie dostałoby pochwały.

  9. #39
    fotograf Awatar Czacha
    Dołączył
    Jan 2004
    Miasto
    Białystok
    Wiek
    45
    Posty
    4 868

    Domyślnie

    Bo:
    - gdyby robione byly kitem nie mialy by malej plastycznej i pieknej glebi
    - gdyby robione byly bez dopalania lampa nie mialy by takiego doswietlenia postaci

    Ale w tym przypadku najwazniejsze jest:
    - gdyby nie zostaly poskladane w PS to nikt by o nich nawet nie rozmawial


    Ja nie mowie ze to zle. Po prostu na zdjecie sklada sie wiele czynnikow. W fotografii reporterskiej te rzeczy wypisane powyzej nie maja znaczenia....

  10. #40
    Pełne uzależnienie Awatar marfot
    Dołączył
    Nov 2007
    Miasto
    Zgorzelec
    Posty
    4 586

    Domyślnie

    Ostrość nie jest ważna jak jest. Jak jej nie ma to człowiek zaczyna dochodzić co jest, czemu to, co raczej powinno być ostre jest nieostre.
    Przyznam, że nie akceptuję niostrych zdjęć krajobrazowych i technicznych, a więc takich, które głównie robię. Oprócz ostrości bardzo duże znaczenie w odbiorze zdjęcia ma kontrast. Obiektywy o wysokiej zdolności przenoszenia kontrastu odbierane są jako ostrzejsze niż te mdłe, pomimo podobnej rozdzielczości wg kryterium MTF50.
    Z innej beczki, czytając wątki o obiektywach na CB można by wnioskować, że ważna jest tylko cena obiektywu. Zdarza się już takie biadolenie o tej cenie, że odechciewa się ostrości, kontrastu, sprawnego AF-a, genialnego IS-a.
    https://500px.com/p/m_kowalczyk?view=galleries
    EOS R5, RF 14-35/4L, RF 24-105/4L, RF 70-200/4L, RF100-500L, C35/2 IS, C70-300L IS, M6II, M11-22, M22, M32, S56/1.4, M55-200

Strona 4 z 5 PierwszyPierwszy ... 2345 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •