znaczy co dokladnie oprocz wygladu sie liczy na zdjeciu? zapach? walory dotykowe? aura?
ja sie ogolnie zgadzam z tym, ze psychoza ostrosci pikselkow jest szkodliwa, ale te dyskusje o tym co jest wazne a co nie... to juz wole pozostawic indywidualnej ocenie kazdego fotografujacego. dla mnie na ten przyklad jakas tam ostrosc jest wazna. a jak mam duzo szczegolow, to tym bardziej mnie cieszy...