Do pomyślenia, do pomyślenia. To jest obowiązek obowiązującyw całej Unii.
To nie jest "kontrola legalności" ale kontrola, czy dany podmiot figuruje na liście płatników VAT-EU. Ta lista jest dostępna oficjalnie w internecie i można z niej do woli korzystać.
Obowiązek ten jest częścią systemu kontroli przepływu towarów i rozliczenia VAT. Dlatego ten obowiązek nałożony jest na wszystkie firmy w całej Unii. Inaczej, tzw. Wewnątrzwspólnotowe nabycie/sprzedaż nie mogyłby funkcjonować prawidłowo.
To, że niektórzy tego nie przestrzegają, wynika albo z kombinatostwa, które wcale nie jest wyłączną domeną Polaków, albo z tumanizmu, który również nie jest nasza wyłączną domeną.