Photoshop (dokladniej ACR 3.x):
RAW + wywolanie = plik XMP z gotowa "recepta" na kolejne wywolanie (zeby wygladalo tak samo.
XMP zajmuje srednio 4kB, zapisywany jest w tym samym katalogu co oryginalny CRW i zawiera wszystkie informacje niezbedne, zeby wywolac zdjecie dokladnie tak samo.

tyle, ze trzeba ew. odplamkowac i zamalowac winiete. ale to racej oczywiste

to po co tu wiecej kombinowac?

dla wlasnych potrzeb mam na dysku wgladowki - JPEG 683x1024. jak sa potrzebne duze wersje to wyciagam plyte z archiwum, wywoluje RAW-a i jest to co trzeba


a jesli chodzi o JPEG to nigdy nie uzywam tego formatu do zdjec powaznych, ktore potencjalnie moga znalezc nabywce. praktycznie zawsze to sa jakies "foty do kotleta" czy inne albumy rodzinne. naswietlam mozliwie w punkt, wiec to co jest naswietlone to jest finalnym zdjeciem.