A ja wszystko co miałem marki Sony się zepsuło, posypało i/lub działa ale z usterkami. Miałem TV, jeden z pierwszych tzw. 'płaskich i srebrnych'. 4 czy 5 lat chodził i padł. Discman - laser po chyba 3 latach. 3 jamniki (jednym nie działał odtwarzacz kasetowy, w drugim CD a w ostatnim pourywały się gajgi). Radio samochodowe ma kiepski laser, lubi rysować płyty a na wertepach przy odtwarzaniu muzy z płyt lubi poprzerywać. Nagrywarka w kompie - padła. Mini wieża - padła. I żeby ktoś wścibski nie napisał, że jestem katem. O sprzęt bardzo dbam, aż za bardzo. TV made in japan Panasa, ma ponad 20 lat i do teraz w chacie gra. To samo tyczy się nagrywarki (kupionej wraz z kompem do którego później dołożyłem nagrywarkę Sony j.w.) nagrywa do dziś - jest to chyba Samsung. To że forum to dyskusja, to każdy wie, czyta i widzi.
Nigdzie nie pisałem o ciotecznych wujkach, szwagrach czy stryjkach więc wtrącenie to było lekko infantylne.
Zresztą pewnie jak to co niektórzy przeczytają, to zażądają skanów opinii serwisu i potwierdzeń uszkodzeń w w/w sprzęcie.:]
Dodam jeszcze, że nie znam nikogo wśród znajomych kto używałby w pracy czy dla zabawy sprzętu Sony (mowa o działce foto). A znajomych kilku mam i nie wpływałem na ich decyzję podczas wyboru tego sprzętu.