Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 21

Wątek: średnica źrenicy wejściowej

  1. #11
    Coś już napisał Awatar no_kya
    Dołączył
    Mar 2005
    Miasto
    Wa-wa
    Wiek
    50
    Posty
    51

    Domyślnie

    żeby już zupełnie wyjaśnic o co mi chodzi zacytuję najpierw pewien artykuł:

    (...)
    Otwór względny obiektywu wiąże się ściśle z przysłoną obiektywu. Przysłona obiektywu jest bardzo podobna do źrenicy ludzkiego oka - poprzez swoje zwężanie i rozszerzanie steruje ilością dopływającego do oka światła. Przysłona działa bardzo podobnie. Znajduje się ona wewnątrz obiektywu, a jej budowa umożliwia przymykanie i otwieranie się poprzez pokręcanie pierścieniem znajdującym się na zewnątrz obiektywu. Wspomniany pierścień posiada odpowiednie wartości, są to wartości charakteryzujące otwór względny obiektywu. Pełen ich przyjęty zakres to:

    1- 1,4 – 2 - 2,8 – 4 – 5,6 – 8 – 11 – 16 – 22 – 32.

    Oczywiście otwory względne różnych obiektywów nie mieszczą się w pełnym powyższym zakresie, a tylko w pewnej jego części. Po co wprowadzono takie ujednolicenie? Otóż przekręcenie pierścienia regulacji przysłony o jedną działkę do góry, czyli co za tym idzie - zmniejszenie otworu względnego o jedną wartość, np. z działki skali 2,8 na 4 czy, np. z wartości 11 na 16 zmniejszy dokładnie dwukrotnie ilość światła wpadającą przez obiektyw, która naświetla błonę filmową.

    Jeszcze na zakończenie – skąd wzięły się przedstawione powyżej wartości? Także napiszę o tym skrótowo przedstawiając jedynie wzór wyliczający wartość względną obiektywu:

    otwór względny = 1 :

    gdzie f to wartość ogniskowej obiektywu, a d to średnica otworu danej przysłony (fachowo - średnica źrenicy wejściowej). Np. posiadamy obiektyw standardowy o ogniskowej f = 50mm. Średnica otworu d = 12,5 mm., Zatem, po przeliczeniu otwór względny w tym przypadku wyniesie 1:4. Dla większej średnicy d = 17,8 mm otwór względny będzie tym razem równy 1:2,8. Aby uprościć zapis otworu względnego pomija się jedynkę z przodu. Tak więc wartość 4 to w rzeczywistości 1:4, a wartość 2,8 to 1:2,8. Jest to wytłumaczenie – dlaczego przy zmniejszaniu otworu względnego (przysłony) wzrastają jego wartości. Po prostu wynika to z uproszczonego zapisu.
    (...)

    no i kto mi powie skąd się wzięło d=12,5 mm lub d=17,8 mm?

    zacytowany artykuł w całości tu: http://www.extrafotka.pl/index.php?S...fii&NewsID=101
    Ostatnio edytowane przez no_kya ; 20-12-2005 o 21:00
    no_kya
    canony i sigmy i różne dodatki

  2. #12
    Pełne uzależnienie Awatar piast9
    Dołączył
    Sep 2005
    Miasto
    Wrocław
    Posty
    3 267

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez no_kya
    czegoś nie rozumiem: co za różnica z której strony czy przez jaką soczewkę obserwuje sie listki przesłony ułożone w mniejszy lub większy otwór
    Weż sobie papier i wytnij otwór. Będzie miał średnicę np. 30mm. Potem weź lupę i popatrz przez nią na ten otwór. Jego obraz będzie większy. I do określenia światła obiektywu bierze się właśnie obraz przesłony widziany przez szkło umieszczone przed przesłoną.

    Popatrz sobie na jakiś zoom ze stałym światłem. Jedziesz zoomem, przesłona (zwykle) nie zmienia swojej średnicy, a zmienia się ogniskowa i średnica/ogniskowa leci w kosmos. Gdyby liczyła się fizyczna średnica przesłony, to uzyskanie stałego światła byłoby niemożliwe. A gdy na obiektyw spojrzysz, to się okazuje, że przesłona przy ustawieniu obiektywu na "szeroko" jest pomniejszona przez optykę, a na długim końcu powiększona.
    650D, T 12-24 4.0, S 30 1.4, S 18-35 1.8, C 70-210 3.5-4.5, C 50 2.5 macro, M42: Praktica LLC, Jupiter 9, Pentacon 135 2.8, Orestegor 300 4.0

  3. #13
    Pełne uzależnienie Awatar piast9
    Dołączył
    Sep 2005
    Miasto
    Wrocław
    Posty
    3 267

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez no_kya
    kto mi powie skąd się wzięło d=12,5 mm lub d=17,8 mm?

    zacytowany artykuł w całości tu: http://www.extrafotka.pl/index.php?S...fii&NewsID=101
    Artykuł posługuje się niekonsekwentnym nazewnictwem. Liczy się średnica źrenicy wejściowej a nie samej przesłony co piszą w jednym miejscu żeby potem stale pisać o średnicy.

    A wartości przesłon liczone co pełen 1 EV oznaczają kolejne źrenice, które dadzą pole powierzchni 2x mniejsze od poprzedniego.
    650D, T 12-24 4.0, S 30 1.4, S 18-35 1.8, C 70-210 3.5-4.5, C 50 2.5 macro, M42: Praktica LLC, Jupiter 9, Pentacon 135 2.8, Orestegor 300 4.0

  4. #14
    Coś już napisał Awatar no_kya
    Dołączył
    Mar 2005
    Miasto
    Wa-wa
    Wiek
    50
    Posty
    51

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez piast9
    Weż sobie papier i wytnij otwór. Będzie miał średnicę np. 30mm. Potem weź lupę i popatrz przez nią na ten otwór. Jego obraz będzie większy. I do określenia światła obiektywu bierze się właśnie obraz przesłony widziany przez szkło umieszczone przed przesłoną.
    czyli, jeśli dobrze zrozumiałem, twierdzisz, że przez 30 mm otwór przejdzie więcej światła w sytuacji gdy przedtem trafi ono na np. lupę niż w sytuacji gdyby przechodziło tylko przez sam otwór? - to jedno...

    teraz drugie...: jak to jest w takim razie, że przysłona obserwowana przez przednią soczewkę obiektywu (obiektyw zdjęty z korpusu, przysłona otwarta maksymalnie - co oczywiste) zwiększa swój rozmiar (tzn. zwiększa się jej otwór) wraz ze zwiększaniem ogniskowej obiektywu (zoom od 18 do 50)...tymczasem wiemy że patrząc w wizjer aparatu obserwujemy stopniowe zwiększanie się minimalnej liczby przysłony (czyli w praktyce zmniejszanie się maksymalnego otworu przysłony) wraz ze zwiększającą się ogniskową, co jest przecież procesem odwrotym do tego co obserwujemy w tym czasie przez przednią soczewkę?

    nie kumam
    Ostatnio edytowane przez no_kya ; 20-12-2005 o 21:29
    no_kya
    canony i sigmy i różne dodatki

  5. #15
    Coś już napisał Awatar no_kya
    Dołączył
    Mar 2005
    Miasto
    Wa-wa
    Wiek
    50
    Posty
    51

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez piast9
    Artykuł posługuje się niekonsekwentnym nazewnictwem. Liczy się średnica źrenicy wejściowej a nie samej przesłony co piszą w jednym miejscu żeby potem stale pisać o średnicy.

    A wartości przesłon liczone co pełen 1 EV oznaczają kolejne źrenice, które dadzą pole powierzchni 2x mniejsze od poprzedniego.
    w dalszym ciągu nie czuję się objaśniony ...czy średnica źrenicy wejściowej to to co widzimy przez przednią soczewkę obiektywu gdy patrzymy przez nią (i ona się wtedy zmienia wraz z ruchem pierścienia ostrości lub ogniskowej) na przysłonę czy też rzeczywisty rozmiar odległości między listkami przysłony formującymi określony okrąg? jeśli to to pierwsze to jak to do licha zmierzono?
    tu nie widzę konsekwencji...
    Ostatnio edytowane przez no_kya ; 20-12-2005 o 22:40
    no_kya
    canony i sigmy i różne dodatki

  6. #16
    Pełne uzależnienie Awatar piast9
    Dołączył
    Sep 2005
    Miasto
    Wrocław
    Posty
    3 267

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez no_kya
    czyli, jeśli dobrze zrozumiałem, twierdzisz, że przez 30 mm otwór przejdzie więcej światła w sytuacji gdy przedtem trafi ono na np. lupę niż w sytuacji gdyby przechodziło tylko przez sam otwór? - to jedno...
    Oczywiście. Weź tą lupę i papier. Zbliż jedno do drugiego. I zobacz jak wygląda papier pod lupą.
    UWAGA! Wykonywanie eksperymentu w słoneczny dzień (he he he) grozi tym, że od jasności papier się zajara.

    Cytat Zamieszczone przez no_kya
    teraz drugie...: jak to jest w takim razie, że przysłona obserwowana przez przednią soczewkę obiektywu (obiektyw zdjęty z korpusu, przysłona otwarta maksymalnie - co oczywiste) zwiększa swój rozmiar (tzn. zwiększa się jej otwór) wraz ze zwiększaniem ogniskowej obiektywu (zoom od 18 do 50)...tymczasem wiemy że patrząc w wizjer aparatu obserwujemy stopniowe zwiększanie się minimalnej liczby przysłony (czyli w praktyce zmniejszanie się maksymalnego otworu przysłony) wraz ze zwiększającą się ogniskową, co jest przecież procesem odwrotym do tego co obserwujemy w tym czasie przez przednią soczewkę?
    To obserwujemy w zoomach nie zachowujących stałego światła. Tam szybciej zwiększa się ogniskowa niż źrenica wejściowa przy zwiększaniu ogniskowej. Zoomy ze stałym światłem mają taki układ optyczny, w którym proporcja źrenicy wejściowej i ogniskowej jest stała.

    Ale weź taką np. sigmę 18-200 3.5-6.3. Ogniskowa zmienia się 11x a światło ledwie 2x.
    650D, T 12-24 4.0, S 30 1.4, S 18-35 1.8, C 70-210 3.5-4.5, C 50 2.5 macro, M42: Praktica LLC, Jupiter 9, Pentacon 135 2.8, Orestegor 300 4.0

  7. #17
    Pełne uzależnienie Awatar piast9
    Dołączył
    Sep 2005
    Miasto
    Wrocław
    Posty
    3 267

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez no_kya
    czy średnica źrenicy wejściowej to to co widzimy przez przednią soczewkę obiektywu gdy patrzymy przez nią (i ona się wtedy zmienia wraz z ruchem pierścienia ostrości lub ogniskowej) na przysłonę czy też rzeczywisty rozmiar odległości między listkami przysłony formującymi określony okrąg?
    To pierwsze z dokładnością do mało istotnych szczegółów dotyczących warunków takiej obserwacji.

    Cytat Zamieszczone przez no_kya
    jeśli to to pierwsze to jak to do licha zmierzono?
    Żrenicę? Zmierzyć? Nie wiem. Pewnie metodą puszczania przez obiektyw światełka, rzutowania na ekran. Miałem pomysł prosty, ale właśnie mam w ręku obiektyw i nie zadziałało...
    650D, T 12-24 4.0, S 30 1.4, S 18-35 1.8, C 70-210 3.5-4.5, C 50 2.5 macro, M42: Praktica LLC, Jupiter 9, Pentacon 135 2.8, Orestegor 300 4.0

  8. #18
    Pełne uzależnienie Awatar piast9
    Dołączył
    Sep 2005
    Miasto
    Wrocław
    Posty
    3 267

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez no_kya
    jeśli to to pierwsze to jak to do licha zmierzono?
    Hm... Zmierzyłem sobie to linijką i się zgadza. Przetestowałem kita i faktycznie wychodzi przy 18mm ogniskowej 5mm średnicy, a przy 55 średnica jest 8,5. Po krótkich obliczeniach wygodzi pi x oko 3,5 - 5,6
    650D, T 12-24 4.0, S 30 1.4, S 18-35 1.8, C 70-210 3.5-4.5, C 50 2.5 macro, M42: Praktica LLC, Jupiter 9, Pentacon 135 2.8, Orestegor 300 4.0

  9. #19
    Coś już napisał Awatar no_kya
    Dołączył
    Mar 2005
    Miasto
    Wa-wa
    Wiek
    50
    Posty
    51

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez piast9
    Oczywiście. Weź tą lupę i papier. Zbliż jedno do drugiego. I zobacz jak wygląda papier pod lupą.
    UWAGA! Wykonywanie eksperymentu w słoneczny dzień (he he he) grozi tym, że od jasności papier się zajara.
    kolega myśli chyba że jest jedynym byłym zuchem na tym forum a strzelałeś kiedyś z karbidu lub detonowałeś pudełko zapałek szczelnie zawinięte taśmą klejącą...? he,he,he

    no ale żarty na bok; czy Ty przypadkiem nie mylisz skupienia wiązki światła z jego ilością?
    no_kya
    canony i sigmy i różne dodatki

  10. #20
    Pełne uzależnienie Awatar piast9
    Dołączył
    Sep 2005
    Miasto
    Wrocław
    Posty
    3 267

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez no_kya
    no ale żarty na bok; czy Ty przypadkiem nie mylisz skupienia wiązki światła z jego ilością?
    Nie, nie mylę. Weż tę lupę i zobacz, że pod nią robi się jaśniej.

    Albo taka zagadka zadana bardzo nieficzycznymi słowy: Masz dziurę 10mm średnicy w czymś. Przez tę dziurę przelatuje ileś światła. A teraz bierzesz lupę sru! przed tę dziurę i skupiasz przed nią światło. W którym przypadku więcej światła przeleci przez dziurę?

    W tym drugim przypadku źrenica wejściowa układu optycznego będzie większa, bo obraz przesłony będzie przez lupę powiększony. A ta źrenica wejściowa to jest coś co interesuje światło wlatujące do układu, bo określa ona średnicę "obszaru z którego światło przelatuje na drugą stronę układu optycznego"
    650D, T 12-24 4.0, S 30 1.4, S 18-35 1.8, C 70-210 3.5-4.5, C 50 2.5 macro, M42: Praktica LLC, Jupiter 9, Pentacon 135 2.8, Orestegor 300 4.0

Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •