Cytat Zamieszczone przez goldfin Zobacz posta
Układzik testuję na silniku krokowym 57BYG081 – dwufazowy bipolarny (nota aplikacyjna http://www.wobit.com.pl/download/pdf/silniki/57byg.pdf) . Taki miałem na stanie i od takiego zacząłem. Nie wiem jeszcze jak dużą platformę mogę do niego zbudować i jak ciężkie przedmioty tam ustawiać, do testów jest on wystarczający.
Dobre silniki, mam podobne Nanotec 1.8V 3.0A Jak duza moze byc platforma do niego i jak ciezkie przedmioty? Wszystko zalezy jak zasilasz. Ale mozesz spokojnie uderzyc w 36-40V + 1A a experymentalnie (sprawdzic jak bardzo sie bedzie grzac) nawet 1.5A z zastosowaniem chopera pradowego Jakie masz zastosowane mosfety ?

Cytat Zamieszczone przez goldfin Zobacz posta
Jasne, że można, dróg dojścia do celu jest wiele. Mój pomysł obejmował zewnętrze urządzenie, które nie będzie wymagało używania komputera. Położyć przedmiot, ustawić aparat i włączyć, kolejny przedmiot itp. Podczas sterowania przez LPT musiał bym także zastosować tranzystory sterujące … niema się co rozpisywać, każda metoda jest dobra jeśli prowadzi do celu.
Bardzo dobrze, takie mobilne niezalezne platformy sa bardzo fajne Ale jak jestesmy przy temacie, to chcialem podac druga droge dojscia do tego efektu bez uzycia mikroprocesora - nie kazdy umie, i nie kazdy lubi pisac programy, i nie kazdy ma programator :wink: Co do sterowania przez lpt, tranzystory sterujace nie sa potrzebne. Wystarczy bardzo popularna parka L298 + L297

Cytat Zamieszczone przez goldfin Zobacz posta
Byłem pewien, że nikt się nie zorientuje :P. Tak, masz rację. W pierwszej wersji uprościłem sterowanie: krok-zdjęcie, krok-zdjęcie … Jeszcze wczoraj w nocy dopisałem dodatkową pauzę przed zdjęciem (jej długość ustawiana jest z poziomu menu). Teraz wygląda to tak : krok-pauza-zdjęcie-krótka pauza-krok.
Czujne oko patrzy, bo w temacie krokowych siedze juz troche i wiem jak potrafia szarpac :wink: Twoj silnik nie ma osi wychodzacej z obu stron ? Szkoda. Jesli by mial, to od tylu mozna zastosowac tlumik drgan, ktory dosc mocno poprawia kulture ruchu