Dzień dobry Szanownym Kolezankom i Kolegom,
Pozwole sobie zadac pytanie z tzw. Waszego doswiadczenia z obcowania z 50D w halach podczas zawodów sportowych. Chodzi mi glownie o to, czy majac dosc budzetowe obiektywy (canonowskie: EF-S 55-250mm f/4-5.6 IS i EF-S 18-55 mm f/3.5-5.6 II) lepiej jest mi niedoswietlac zdjecie, ale zyskac na czasie (bo da sie to pozniej wyciagnac z RAWa i usunac szumienie a ostrosc bedzie zdecydowanie lepsza) czy lepiej wyciagnac ISO az na 6400, by moc zrobic czas przynajmniej 1/500 ale ryzykowac zaszumieniem?
Innymi slowy:
- lepiej wyciągać na +1-2 EV z niedoswietlonego RAWA?
czy
- lepiej podciagac ISO na 6400, ale miec dobrze naswietlone, choc zaszumione?
wZrokowiec