Cytat Zamieszczone przez Bart3k Zobacz posta
powiem tak. ja sobie nie wyobrażam zrobienia ślubu bez samochodu. pewnie z 2 względów - 1 i najważniejszy czułbym się głupio i zupełnie nieprofesjonalnie pytając młodych czy gości czy mnie podrzucą... a 2 sprawa to na zlecenie mam 2 torby spore kilka statywów zwykle 2 lampy do doświetlania sali z softboxami /na nieciekawe sale/ i jak już ktoś wcześniej napisał 2 komplet ciuchów. - fizycznie nie ma możliwości zabrania tego jadąc na sępa. i chyba też 3 sprawa - po zakończeniu imprezy czekać aż mnie ktoś odwiezie... nie dziękuję wolę być niezależny - raz mi się zdarzyło że auto odmawiało posłuszeństwa na szczęście wesele moich znajomych więc użyczyli mi swoje auto ale i tak nie było komfortu psychicznego.
I wszystko w tym temacie... doskonale powiedziane, pokuszę się o stwierdzenie, że jeśli ktoś jest w stanie zabrać się na doczepkę z całym swoim majdanem to może powinien się zastanowić nad zmianą profesji.... nie mówię że się nie da , ale w większości przypadków będzie mu czegoś brakować.