Cytat Zamieszczone przez robert paul Zobacz posta
Mam pytanie do ludzi z doświadczeniem w fotografii ślubnej natury logistycznej.
Za miesiąc mam pierwszy ślub. Chciałbym się dowiedzieć od której godziny do której pracujecie jeżeli podejmujecie się zlecenia od przygotowań po wesele(jakieś przerwy na obiad czy na złapanie tchu?).
pozdrawiam,
-rp
Mój pierwszy "prawdziwy" ślub wyglądał mniej wiecej tak.

Fryzjer młodej 7.00 - odpuściliśmy sobie. Następnie 10.00 kosmetyczka czyli wyjście z domu o godz 9.30 a ślub był o 15 i ledwo co się wyrobiłem żeby wrócić do domu by się ubrać odpowiednio co się działo w między czasie. Od kosmetyczki do młodej na zdjecia sukni, obrączek no i oczywiście ubieranko. W między czasie pan młody zawitał, rodzice itd... ledwo się wyrobi na 15 do kościoła. Także 5 godzin poszło z krótką przerwą na kawe. Szybko w auto i do kościoła po godzinie znowu w auto i na salę. Oczywiście szybciej od PM żeby pare zdjęć detali zrobić na miejscu. Późńiej weselicho do ok 2 w nocy. Wracając do domu zdałem sobie sprawę że ledwo stoje na nogach po całym dniu.

Moja rada bądź odrazu przygotowany, że po wyjściu z domu rano wrócisz po kilkunastu godz i badz wypoczęty zanim przystąpisz do zlecenia. Wyjscie do baru z kolegami dzień wcześniej to nie jest dobry pomyśł :P.
Powodzenia.