xsardas - Świnoujście Ci odstąpię chętnie... co do dalekich zleceń... robiłem zdjęcia w Krośnie... na miejsce dotarłem dzień wcześniej bo i tak nie wyobrażałem sobie przyjechać godzinę czy dwie przed. Jak już dotarłem zrobiłem objazd po okolicy żeby obejrzeć kościół i knajpę i ewentualnie jakieś inne ciekawe miejsce na plener bo para młoda pomysły miała ale w swoim mieście nie widzieli bardzo fajnych miejsc bo ich nie docenili.
Do czego służy mi auto?? napisałem wcześniej ale najwyraźniej ominąłeś tą część nakręcając się na uszczypliwości - do tego że nie wyobrażam sobie pakować się młodej parze z całym majdanem do bagażnika - wierz mi czy nie zająłbym połowę. Potem lataj za kierowcą jak coś co zostało w aucie jest mi potrzebne... no proszę CIę... tu nawet nie chodzi o wygodę ale o odpowiedzialność za zlecenie. Ja rozumiem że masz swoje racje i podejście do tematu którego nie jest CI nikt w stanie zmienić ale weź pod uwagę to że mogą być ludzie którzy mają inne podejście i tego podejścia i sposobu pracy trzeba uszanować. Lubisz kombinować i jeździć na wesela stopem... nie ma problemu nikt Ci nie zabroni.
Pawel_G - ja noszę zapas w aucie od czasu jak mi po obfitym obiadku strzelił guzior w spodniach :P nikt nie zauważył ale było trzeba się pilnować żeby pasek ładnie zasłonił co trzeba... a też miałem dyżurne spodnie tylko na wesela :P