Ja czytałem swego czasu trochę opinii na dpreview użytkowników tego patentu. Generalnie było to diabelnie upierdliwe w użyciu. Matryca z mnożnikiem 2.5 bodaj, bardzo mała wewnętrzna pamięć. Do tego dochodziły jakieś problemy z położeniem tego względem płaszczyzny ogniskowania. Nie pamiętam już dokładnie.
Możliwe że przy ówczesnych cenach cyfrówek jakiś sens to miało ale przyszłość tego patentu była moim zdaniem zerowa. Jedynie może gdyby były to dedykowane wkładki od producentów aparatów do określonych modeli aparatów ale podejrzewam, że ze względu na cenę i funkcjonalne ograniczenia byłoby bardzo mało chętnych na taki gadżet.