Racja, zwracam honor. Aż z ciekawości sprawdziłem to u siebie - jest minimalne przesunięcie (1/3 szerokości pola AF) w prawo.
To raczej jest kwestia wyjustowania matówki. To jest mały pikuś, mnie zawsze bardziej wkurzało przekręcenie matówki względem obrazu rzeczywistego. Niby niewielkie (1-1,5 stopnia), ale zauważalne.