50D - przesunięte punkty AF

[fancik]

To jest paranoja w najczystszej postaci. Problemem nie jest złe zgranie położenia rzeczywistych czujników AF z ich obrazem na matówce tylko z tym, co wyświetla DPP. Kolejny durny wątek obok tego z poświatą nad górnym czujnikiem AF w xxD ;-)

Do autora wątku: nie przyszło ci do głowy czasem, że celem funkcji View/AF Point w DPP jest po prostu wskazanie który sensor AF był aktywny, a nie w którym dokładnie miejscu złapało ostrość?

Jak już napisałem ja już mam to za sobą , ale czy kolega nie zauważył iż autor wątku nic o DPP nie wspomina więc po co taka uwaga, nie lepiej po prostu wytłumaczyć i po kłopocie .
Dla mnie osobiście wytłumaczenie kolegi co do DPP jest zrozumiałe.
pozdrawiam Wojtek

[rafi_szymon]

Panowie,

dzięki za opinie...

Nie jest to bardzo uciążliwe, aczkolwiek przy ostrzeniu np na jakąś powierzchnię z bliska pod kątem, widać przesunięty punkt ostrości - czyli na 100% ostrzenie jest przesunięte względem punktów AF z matówki.
Zatem ostrząc na obiekt o dość małej powierzchni można przejechać z ostrością... ale w 99% sytuacji powinno być OK.
Do serwisu nie idę, bo jak mi mają rozkręcić i skręcić całą puszkę i niczego nie poprawić albo jeszcze coś "spitolić" to niech już lepiej tak zostanie...

Pozdrawiam!

[Merde]

ale czy kolega nie zauważył iż autor wątku nic o DPP nie wspomina

Opcja pokazywania aktywnych pól AF jest właśnie w DPP oraz (chyba, bo użyłem tego ze dwa razy) w Zoombrowserze.
W programach firm trzecich tego nie widziałem.

[piast9]

(...) aczkolwiek przy ostrzeniu np na jakąś powierzchnię z bliska pod kątem (...)

Moim zdaniem ostrzenie w ten sposób to proszenie się o kłopoty nawet wtedy, gdyby znaczniki na matówce były idealnie zgrane ze środkami sensorów AF. Niestety, taka jest zasada działania AF opartego na tzw. detekcji fazy. Najlepiej ostrzyć na jakiś detal na takiej powierzchni, krawędź czy inny kontrastowy szczegół.

Najlepiej wyobrazić sobie jak samemu ostrzyłoby się ręcznie wykorzystując klin optyczny na matówce, dodatkowo przyjmując, że nie wie się tego na co się patrzy tylko bezmyślnie obserwuje obraz. W ten sposób działa przecież właśnie nasz lustrzankowy AF. Jeśli samemu nie dałoby się prawidłowo ostrzyć z użyciem klina optycznego to automat nie zrobi tego tym bardziej.

[krisnrj]

@rafi_szymon
i ja mam to samo. tak jest, w cyfrówce niestety punkt wcale punktem nie jest, to samo chyba się tyczy punktowego pomiaru światła :/
Masz niezłą puszkę i super szkło - idź porób sobie zdjęcia - pogoda coraz bardziej łaskawa

@merde
jemu chodzi o wskazanie puntku ostrzenia w samym aparacie przy podglądzie jest taka opcja - przynajmniej w 50D(nie zaś w DPP czy jakimkolwiek 3rd party sofcie), ale tak czy inaczej masz rację, to bardziej wskazuje które punkty były użyte niż gdzie faktycznie ustawiono ostrość.

[Merde]

@merde
jemu chodzi o wskazanie puntku ostrzenia w samym aparacie przy podglądzie jest taka opcja - przynajmniej w 50D

Racja, zwracam honor. Aż z ciekawości sprawdziłem to u siebie - jest minimalne przesunięcie (1/3 szerokości pola AF) w prawo.
To raczej jest kwestia wyjustowania matówki. To jest mały pikuś, mnie zawsze bardziej wkurzało przekręcenie matówki względem obrazu rzeczywistego. Niby niewielkie (1-1,5 stopnia), ale zauważalne.

[flankerp]

No to ja się muszę pochwalić, że u mnie jest co do milimetra (albo raczej setnych milimetra )

Tam gdzie świeci, tam ostrzy