Czołem!
Odgrzebię trochę zimnego kotleta, bo właśnie kupiłem sobie używkę omawianej w tym wątku Sigmy i... już pojechała do Gdyni.
Powyżej 20 mm wszystko cacy, ostrzy na małe i duże odległości, natomiast w zakresie od 17 do ok 20mm wszystko rozjechane, niezaleznie od tego czy obiekt jest blisko czy daleko od odbiektywu. Opisałem objawy i wysłałem do serwisu - stwierdzili, że są w stanie to skalibrować. Wysłałem body i szkło i...., czekam z niecierpliwością co będzie.
Z pierwszych wrażeń - jak już trafi z AFem to jest super. Nie miałem jeszcze tak fajnego szkła. Zarówno ze starym dziadkiem 20D jak i trochę nowszym 650D działa super (o ile trafi). Wcześniej używałem kita 18-55 z IS, systemowego 28-105 USM i żaden nie miał podejścia do Sigmy. Porównywalne efekty udawało się uzyskać ze staruszka manualnego Jupitera 9 85/2 dokręcanego przez konwerter EF/M42, ale to zupełnie inna zabawa, bo w pełnym manualu.
Wracając do Sigmy - dam znać jak sobie serwis poradzi z kalibracją. Aha, dla zainteresowanych, obecna cena usługi kalibracji: ok. 250 zł.